niedziela, 23 marca 2014

Rozdział 16

* Oczami Amy *

- Co ty odpierdalasz?!- krzyknęłam na Harrego.
- To czego oboje pragniemy!- odpowiedział. W tej chwili nie wytrzymałam. Uniosłam rękę do góry i z całej siły uderzyłam nią w policzek chłopaka. Po moich policzkach spłynęły łzy, gdy spojrzałam w zrozpaczone oczy Louisa.


Przybliżyłam się do lokowatego i szepnęłam tak, by tylko on mógł to usłyszeć. 
- Nienawidzę cię, zrujnowałeś moje życie. Nawet nie licz, że się kiedyś do ciebie odezwę.- przerwałam na chwilę, by złapać oddech.- A ja tobie ufałam...
- Amy..- poczułam dłoń na ramieniu i tej piękny, kojący głos. Odwróciłam się w stronę bruneta.- Chodź.- złapał mnie za nadgarstek i pociągnął przed dom. Usiadł na schodku. Oparł łokcie o kolana a twarz schował w dłonie. 
- Co to było?- spytał jednocześnie przeczesując swoje włosy. 
- Louis ja...- nie dokończyłam.
- Powiedz po prostu czy mnie kochasz.
- Oczywiście, że tak! Ja naprawdę nie wiem co mnie podkusiło. Czuję, że to ty jesteś tym jedynym dlatego nawet nie wiesz jak to boli!- po tych słowach podszedł do mnie i wtulił mnie w swoje rozgrzane ciało. Zaciągnęłam się jego zapachem. Po paru sekundach odepchnęłam go od siebie.
- Nie zasługuję na ciebie, nie chce cię ranić. 
- Kocham cię i jestem w stanie ci wybaczyć. Musisz mi tylko obiecać, że to się więcej nie powtórzy.
- Nigdy więcej, chce tylko ciebie.- powiedziałam a po moich policzkach spłynęły nowe łzy. Louis złączył nasze usta w delikatnym pocałunku. 
- Żyjmy jakby to się nie wydarzyło, błagam.- szepnął opierając swoje czoło o moje.
- Nawet nie wiesz jak siebie za to nienawidzę. 
- Co nas nie rozdzieli to nas zbliży. 
- To nie tak się mówi bałwanie!
- Tęskniłem za tym.- powiedział jednocześnie się śmiejąc.
- Przepraszam.- powiedziałam smutna.


- Już dobrze.- szepnął gładząc mnie po plecach. Złapał mnie za rękę i splótł nasze palce.- Spakuj się,  jedziemy na plaże.- powiedział i tyle go widziałam. Zdezorientowana weszłam do domu i od razu skierowałam się do swojego pokoju. Wybierałam kostiumy kąpielowe dla mnie i dla Louisa, gdy w pewnym momencie poczułam jedną dłoń na mojej piersi a drugą przy mojej kobiecości. Odwróciłam się i spotkałam z zadowolonym spojrzeniem Harrego.
- Wypierdalaj stąd!- krzyknęłam i wskazałam palcem na drzwi. Zlekceważył moje słowa i przyparł mnie do ściany. Zsunął ze mnie bieliznę i wsadził we mnie dwa palce. Zaczęłam głośno krzyczeć na co chłopak przyspieszył swoje ruchy. Nie ukrywam było mi dobrze, ale nie chciałam tego robić. Nie z nim. Oparłam ręce o ścianę i zaczęłam płakać. Po parunastu sekundach odsunął się ode mnie. Naciągnęłam na siebie majtki dosłownie sekundę przed tym jak do pokoju wparował Niall.
- Harry daj sobie spokój, idź stąd!- powiedział stanowczo. 
- Dziękuję.- szepnęłam. Blondyn podszedł do mnie i delikatnie mnie objął. 
- Wszystko w porządku?- spytał. 
- Tak.- skłamałam. Zabrałam swoje rzeczy i już uspokojona wsiadłam do samochodu. Jechaliśmy w ciszy co chwile wymieniając się spojrzeniami i uśmiechami. 
- Jesteśmy.- powiedział, po czym odpiął pasy. Położył dłoń na moim policzku i pocałował mnie namiętnie. Po chwili oboje wysiedliśmy z auta i
skierowaliśmy się na plażę. Było już po dwudziestej, dlatego nie było zbyt wielu osób. Szliśmy brzegiem trzymając się za ręce. Rozłożyłam koc, po czym oboje przebraliśmy się w stroje. Położyliśmy się na materiale. Wtuliłam się w ciało chłopaka.
- Tak bardzo cię przepraszam.- szepnęłam.
- Przestań już, jest dobrze.- odszepnął. Przytulił mnie mocniej i pocałował w czoło. Bardzo lubiłam jak tak robił, romantyczny gest był dla mnie bardzo miły. Podniosłam głowę i delikatnie musnęłam jego wargi. Położył dłoń na moim karku tym samym przyciągając mnie do siebie. Odwzajemniłam pocałunek i rozchyliłam lekko wargi dając mu dostęp do mnie. Po chwili oderwaliśmy się od siebie by złapać oddech.
- Kocham cię, bardzo mocno.- powiedziałam szczerze.
- A ja kocham ciebie Amy.- uśmiechnął się tak jak nigdy, delikatnie, ale było w tym uśmiechu coś niezwykłego.
- Jesteś idealny.- szepnęłam, po czym musnęłam go w nos.
- Oj przestań bo się zarumienie.- powiedział i zrobił głupią minę na co zaczęłam się śmiać. Louis wstał i wziął mnie na ręce w pozycji panny młodej,  po czym zaczął biec w stronę wody. Objęłam go mocno wokół szyi. Gdy już mieliśmy wodę po pas puścił mnie.
- I co teraz bałwanie? Gorący seks w miejscu publicznym?- spytałam i zawiesiłam ręce wokół jego szyi.
- Kusząca propozycja... ale nie.- po tych słowach namiętnie wbił się w moje usta. Podskoczyłam i oplotłam go nogami w pasie.
- Czas się zbierać.- stwierdziłam, gdy zobaczyłam jak już jest ciemno.
- Racja.- powiedział. Szybko się ubraliśmy i parę minut później już byliśmy w drodze do domu. Louis położył dłoń na moim udzie i delikatnie je ścisnął na co mimowolnie się uśmiechnęłam. Weszliśmy do willi trzymając się za ręce. Mina chłopaków była bezcenna, no ale co tu im się dziwić.  Przywitaliśmy się z nimi i poszliśmy na górę. W połowie drogi stwierdziłam, że pójdę jeszcze po sok. Weszłam do kuchni, gdzie akurat stała Dani.
- Hej.- przywitałyśmy się na buziaka.
- Z wami wszystko okej?- spytała.
- Tak. Pogadaliśmy i jest w porządku.- odpowiedziałam jednocześnie biorąc do ręki sok i szklanki.
- Idę na górę.- powiedziałam uśmiechnięta. Minęłam otwarty pokój Harrego, który zakładał bluzkę. Zdenerwowany spojrzał na mnie i w dosłownie sekundzie podszedł do mnie.
- Harry proszę, zostaw mnie.- poprosiłam wystraszona.
- Czy ja ci coś robię?! Pytam!
- Nnie...
- No właśnie! A teraz posłuchaj mnie uważnie!- krzyknął i złapał mnie mocno za szyję. Jego uścisk zaciskał się mocniej z każdą chwilą. Obraz zaczął mi się zamazywać, w tle słyszałam tylko jego głośny śmiech.


Przepraszam, że krótki, ale znowu pisałam na telefonie. Przepraszam również za to, że tak długo nie dodawałam rozdziału. :(
NASTĘPNY ROZDZIAŁ ZA 30 KOMENTARZY

40 komentarzy:

  1. Ha, pierwsza ! Denerwuje mnie Harry. Cieszy mnie jednak rekacja Louisa, chociaż jak Harry dalej będzie się wtrącał to może być nie ciekawie. Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow :o Tego się nie spodziewałam ;o czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebisty nie mogę się doczekać kolejnego <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Foch forever z przytupem!
    Ja chciałam dedykacje!
    .......
    Dobra, przeszło mi, xD.
    To tak, Harry mnie wkurwia, Louis'a kocham, a rozdział świetny!
    Czekam na next.

    OdpowiedzUsuń
  5. za 30 kom!!!! niecierpliwie sie dawaj teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nienawidze Harrego

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny *_* <3 <3 <3 Nextt :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak mnie zdenerwował Harry. Nie cierpię go, wszystko zjebał, ale dobrze że Louis wybaczył Amy. Co do Louis'a i Amy są dla siebie stworzeni, kocham ich razem i niech już Harry się nie wpierdala. <3

    OdpowiedzUsuń
  9. no ja się pytam czemu nie ma tu 30 kom. !!! ja chcę rozdział

    OdpowiedzUsuń
  10. jejku next jestem ciekawa jak się sprawy potoczą :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Aleee jajaaaaa :OOOO NEXT!! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. OMG ale Hazza jest niegrzeczny oraz brutalny
    czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  13. jednak Harry będzie się znęcał nad Amy albo po prostu będzie ją wykorzystywał.. lub jakaś groźba. mroczna strona Harrego dobrze tu pasuje. ;) jakoś to dalej będzie. czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  14. boski <3
    czekam na next /czytelniczka

    OdpowiedzUsuń
  15. Super! Szybko next!

    OdpowiedzUsuń
  16. szybko next, nie mogę się doczekać!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie mogę się doczekać nexta świetnie piszesz!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. co taj dLugo?? plis next <3

    OdpowiedzUsuń
  19. jejku jak mnie wciągnęły przygody Amy <3
    czekam na nexta mam nadzieję, że się niedługo pojawi :*

    i zapraszam do mnie
    http://louis-and-anne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowny! Nie mogę doczekać się dalszego ciągu wydarzeń. :* Pisz szybko nowy:D
    Zapraszam również do siebie na 23 rozdział!!
    http://littlemixonedirectionija.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. o jeju *o* przepraszam że nie komentowałam wcześniej ale chciałam się rozpisałć ojrdl... o jprdl... nie mogę się ogarnąć z tego co robi harry a moze teraz ją przeleci o jrdl... nie no zajebisty nie mogę się doczekać kolejnego jest zajebisty będę go czytać <3 ciekawe co zrobi Lou jakby sie dowiedział npo ja nie mogę ^-^ podoba mi się twój styl masz coś takiego w stylu pisania że jest prosty i łatwo można odczuwać emocje itp. (nie no nie słuchaj moich rozkmin bo mam telefon u wicedyrcxia przez 2 tygodnie odkąd nie mam telefonu przeczytałam 6 książek teraz mam wybity palec więc jestem niespełna rozumuu) ;*** a co do rozdziału to nie mogę się doczekać i sram ♥ ;*** *O*

    OdpowiedzUsuń
  22. Może trochę nie w temacie, ale proszę o twoją pomoc, szczegóły na moim blogu http://littlemixonedirectionija.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej :)
    Długo nie zaglądam, przepraszam! Wszystko jednak nadrobiłam.
    Rozdział ekstra tak jak i poprzedni... Ostatnia scena jednak... Woo! Już się nie mogę doczekać tego co się stanie i dlaczego Harry, aż tak ostro zareagował? Louis jest świetny :D
    Czekam na NN i przy okazji zapraszam do nas:
    destiny-of-wolves.blogspot.com

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wiecie co??? Żałosne jest dodawanie komentarzy minuta po minucie i tak widać, że to jedna osoba pisze.
    Nie łatwiej poczekać na prawdziwą liczbę osób, która to komentuje?? Takim postępowaniem na pewno nie motywujecie autorki do pisania następnego rozdziału. Teraz odnoszę się do zawartości tego opowiadania: po prostu CUDO <3. Takie moje zdanie pozdrawiam i czekam na next /czytelniczka

    OdpowiedzUsuń
  25. LOOL przez to opowiadanie znienawidziłam Harrego xD Ale i tak super ^^

    OdpowiedzUsuń